SAF intro 2018
– To żyje! – wykrzyknął ktoś. W splątanym gąszczu traw, krzaków i pnączy porastających opuszczony klasztor, dostrzegliśmy cienkie nitki, żyłki – rozgałęziające się i biegnące we wszystkie strony, ale czerpiące z jednego miejsca. Wśród liści rytmicznie, miarowo pulsował mięsień. Serce. Oczom ukazał się znów – jedynie na kilka dni – ŻYWY ORGANIZM. Poskładany z marzeń, […]
Czytaj więcej